Try everything |
|
| Kafejka "Hot Dream" | |
| | Author | Message |
---|
Collin White Prawa ręka szefa
Posts : 60 Join date : 2019-05-26
| Subject: Kafejka "Hot Dream" Mon Oct 14, 2019 8:01 am | |
| Dosyć spory lokal, a wnętrze ma wszystko, o czym tylko możesz zamarzyć, gdy szukasz ucieczki przed panującym na zewnątrz, wiecznym chłodem. Utrzymane w ciepłych, żółtawych barwach wnętrze, a sufit gdzieniegdzie podparty drewnianymi belkami, przynosząc na myśl przytulny dom. W lewym rogu znajduje się malutki kominek, w którym wiecznie pali się ogień... choć tak naprawdę nie ogrzewa zbyt wiele. Wysoka temperatura jest utrzymywana przez klimatyzację. Wokół porozstawiane są drewniane stoliki. Najpopularniejszym napojem w tym lokalu jest gorąca czekolada. | |
| | | Lynnette Lee Właścicielka Agencji Ochrony
Posts : 5 Join date : 2019-10-14
| Subject: Re: Kafejka "Hot Dream" Tue Oct 15, 2019 10:49 pm | |
| Drzwi do kafejki otworzyły się przed pierwszym gościem kafejki tego dnia. Stare nawyki ze służby w wojsku sprawiały, że Lynn zwykle budziła się bardzo wcześnie, niezależnie od tego, czy musiała czy nie. Wchodząc rozejrzała się po pustym wnętrzu, ziewając przeciągle. Miała na sobie krótką czarną kurtkę puchową z naciągniętym na głowę kapturem, który zaraz po wejściu do pomieszczenia zdjęła. Jak zwykle miała również na sobie parę bojówek - Widok ten raczej nie dziwił tego, kto miał z nią jakikolwiek dłuższy kontakt. Z osobą za ladą znała się już dłuższy czas, przychodzenie do lokalu na poranną kawę było bowiem jej swoistym rytuałem. - Hej Bill. - powiedziała nadal nieco zaspana, jednocześnie wykonując pojedyncze machnięcie ręką w stronę lisa śnieżnego stojącego za ladą. Lynn nie musiała już nawet składać zamówienia, by barista wiedział, co jej podać. Czarna kawa z ekspresu i cynamonowe ciastko. Wilczyca podeszła do lady, przy której zajęła miejsce siedzące. - Jak tam żonka? Zdrowieje? - zagadnęła mężczyznę, który właśnie podał jej kubek i talerzyk z ciastkiem - Dzięki. | |
| | | Collin White Prawa ręka szefa
Posts : 60 Join date : 2019-05-26
| Subject: Re: Kafejka "Hot Dream" Sat Oct 19, 2019 2:27 pm | |
| Ahh, jaki chód. Tundratown było zdecydowanie miejscem, do którego Collin nigdy nie przybyłby z własnej woli. Młodzieniec zacisnął bordowy szalik mocniej na swojej szyi, wtulając się w puszystą kurtkę, którą szubko narzucił na siebie przy wyjściu z domu. Dobrze, że chociaż miał jedną w zapasie. Klientem miał być pewien misiek polarny, który najwyraźniej nie był chętny by wyściubić nosek z zamrożonego miasteczka. A jeszcze niedawno krzepy miał tyle, żeby do kasyna na piechotę zawędrować. Zobaczymy ile tej energii faktycznie mu pozostało na spłacenie długu.
Osiołek przez chwilę jeszcze wpatrywał się w parę, wychodzącą z jego pyska przy każdym, najmniejszym oddechu, aż w końcu pchnął drzwi sporej kafejki i powoli wkroczył do środka. Przyjemne ciepło otuliło całe jego ciało, gdy to wszelki kontakt ze światem zewnętrznym został odcięty przez zwykłe zatrzaśnięcie wejścia. Widać nie tylko turyści zmęczeni byli panującymi w mieście warunkami. Choć nawet we wnętrzu było chłodniej niźli w zaciszu jego własnego mieszkania. Osioł powiesił swoją kurtkę na stojącym przy wejściu wieszaku, który przeważnie uginał się pod nawałem przeróżnych ubrań, po czym powoli rozglądnął się dookoła w poszukiwaniu sporego, białego kształtu. Niestety nikogo takiego nie zastał. A godzina zdecydowanie była odpowiednia. Ale żeby żadnego miśka polarnego w tym lokalu nie znaleźć? To już graniczyło ze szczęściem.... lub pechem, zależy jak na to spoglądasz. Collin westchnął ciężko. Czyżby drań zwiał? Cóż, nie pierwszy i nie ostatni. Dopadnie się go prędzej czy później.
Jednakże osioł nie miał w zwyczaju opuszczać miejsca tak szybko. A nuż klient się spóźni. A Collin szczerze wolał rozmowę niźli przymusowy najazd posesji prywatnej. Zwierz leniwie powłóczył nogami do baru i przysiadł na jednym z krzeseł z wyraźnie znudzonym wyrazem twarzy. Manier mu jednak nie brakowało, jak już usiadł, to przydałoby się coś zamówić. Zawołał pracownika przy ladzie a za chwilę postawione zostało przed nim jedno, niewielkie expresso. Choć szczerze powiedziawszy bardziej zainteresowany był spoglądaniem od czasu do czasu na wejście do lokalu, niźli dymiącą kawą. Dlatego nie wziął ani łyka. -Jak można żyć w takich warunkach? - Mruknął, widząc szron na pobliskich szybach, przez które obserwował ulicę. Pytanie nie skierowane do nikogo i zdecydowanie retoryczne. Fakt, że on nie był przyzwyczajony nie znaczyło, że komukolwiek innemu nie może być tu wygodnie. Choć w dobie klimatyzacji i innych udogodnień dziwił się, że zwierzęta nie dążą do ujednolicenia warunków. Tak by było dużo prościej. | |
| | | Lynnette Lee Właścicielka Agencji Ochrony
Posts : 5 Join date : 2019-10-14
| Subject: Re: Kafejka "Hot Dream" Sun Oct 20, 2019 6:27 pm | |
| Gdy Lynn zauważyła nowego gościa w karczmie, delikatnie uniosła brew. O tej porze zwykle nikogo nie było, przez co mogła na spokojnie porozmawiać z Billem. Mieli jednak umowę, że nie będą rozmawiali o sprawach prywatnych przy innych, tak więc odpowiedzi na swoje pierwotne pytanie ani nie oczekiwała, ani nie otrzymała. Jeszcze ktoś przyjezdny znowu jojczy na pogodę. No cóż, to jest jeden z powodów dla których tu mieszka.
- Tu jest spokojnie. Mało kto kręci się tutaj bez powodu, właśnie przez warunki pogodowe. A to, jaką temperaturę masz w domu zależy w większości od ciebie. - odpowiedziała Lynn nowoprzybyłemu, mimo, iż miała doskonałą świadomość, że ten po prostu rzucił zdanie "do siebie". Spojrzała na leżące przed nią ciastko, z którego wzięła gryza, stosunkowo niewielkiego, by było na dłużej. "Dzisiaj tylko jedno, Lynn. Musisz dbać o formę." Jak każdego poranka, w jej głowie trwała wewnętrzna walka o to, ile chciałaby zjeść, a ile powinna. Napiła się kawy. - Rozumiem, że jesteś nowy w tych stronach? Jedź ostrożnie, na lodzie nawet zimówki ci nie pomogą jak będziesz zasuwał jak... osioł. - uśmiechnęła się do osiołka przepraszająco. Widać było, że nie miała zamiaru urazić samca.
Gdy już nieco ogrzała się siedzeniem w środku, również zdjęła kurtkę, pod którą nosiła ciepło wyglądający bordowy sweter z golfem. Sweter przylegał do jej ciała w stopniu wystarczającym, by widać było jej silniejszą sylwetkę. | |
| | | Lynnette Lee Właścicielka Agencji Ochrony
Posts : 5 Join date : 2019-10-14
| Subject: Re: Kafejka "Hot Dream" Sun Nov 03, 2019 9:06 pm | |
| Siedząc już w kafejce jakiś czas i widząc, że Osioł nie jest jednak zanadto skłonny do rozmowy, gdy tylko skończyła swoje ciastko i kawę, ubrała się z powrotem, kierując do wyjścia. Żałowała jedynie, że nie było jej dane porozmawiać z Billem, lecz cóż, zdarza się.
[z/t] | |
| | | Sponsored content
| Subject: Re: Kafejka "Hot Dream" | |
| |
| | | | Kafejka "Hot Dream" | |
|
| Permissions in this forum: | You cannot reply to topics in this forum
| |
| |
| |
|